Kocham poniedziałki. Jestem chyba jedyną taką osobą na świecie. Jest to jedyny dzień w tygodniu, kiedy wszyscy mnie olewają i wychodzą wcześniej, a ja - mogę w ciszy i spokoju o 6:25 delektować się poranną herbatą i patrzeć na budzący się świat. Zaczęłam się dziś zastanawiać nad tym, kim jestem, czego chcę i jaki sens ma to, co robię. Doszłam do wniosku, że przez ostatnie pół roku diametralnie się zmieniłam i w końcu, po tylu próbach, odnalazłam siebie. Teraz czas na zmiany. A stereotypowo od poniedziałku się wszystko zaczyna. Jestem osobą, która uwielbia coś zaczynać - nieważne, czy doprowadzę to do końca, czy nie, ale ja muszę coś zacząć. Czas na kolejną zmianę. Ale jako osoba dość skryta pozostawię to na chwilę obecną dla siebie.
Wstałem i zszedłem po schodach. Wolę gonić za słońcem, niż na nie czekać.
- Markus Zusak "Posłaniec"
Na koniec poniedziałku chciałabym się z wami podzielić kilkoma myślami, dzięki ich przestrzeganiu od razu lepiej się żyje.
- Jeżeli czujesz, że coś jest niezgodne z Tobą - po prostu tego nie rób. Nie bój się powiedzieć "TAK" sobie, jeśli oznacza to "NIE" dla innych.
- Regularnie zastanawiaj się, co jest dla Ciebie najbardziej potrzebne i dąż do tego. Odpuść to, czego nie jesteś w stanie kontrolować, to, co ma negatywny wpływ na Ciebie i Twoje życie.
- Taktuj siebie jak swojego najlepszego przyjaciela. Wybaczaj sobie swoje porażki i niczego nie żałuj. Bądź optymistą i wyciągaj nauki z każdego błędu.
- Nie ważne, jak jest Ci ciężko - trzymaj fason. Po każdej burzy zawsze wyjdzie słońce. Nigdy się nie poddawaj!
- Cokolwiek robisz wkładaj w to serce i dawaj z siebie 200%. Im więcej w siebie to włożysz, tym większe i bardziej satysfakcjonujące będą efekty.
- Ciesz się każdą chwilą, spróbuj odnaleźć szczęście w nawet najdrobniejszej rzeczy - uśmiechu dziecka, czy wdzięczności Pani, której pomogłeś/aś wnieść zakupy na trzecie piętro.
Życie masz tylko jedno. Ż Y J, C Z U J i B A W się mocniej, bardziej i więcej.